Jaro |
Młodszy Młotkowy |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2005 |
Posty: 12 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Górny Śląsk |
|
|
|
|
|
|
No to ja też dorzucę kilka własnych wpadek:
Użytkownik olinka81 - [link widoczny dla zalogowanych]
Kupowałem dwa tendrzaki, które zgodnie z opisem miała być: lokomotywa w bardzo dobrym stanie (bardzo mało używana , kompletna bez ubytków), jezdzi płynnie w obie strony od najmniejszych napięć .brak pudełka. Drugi tendrzak też miał być super... W paczce otrzymałem całkowicie zniszczony złom. Lokomotywy nie nadawały się do jazdy. Br86 połamana z urwanym wózkiem, BR92 też dno. Była awantura. Po kilku interwencjach i mediacji Allegro odzyskałem pieniądze i odesłałem wadliwy tabor. To moja najpowazniejsza wpadka. Więcej tam nie kupię i ostrzegam pozostałych!
Użytkownik jpanas - [link widoczny dla zalogowanych]
Kupowałem kolekcjonerski tendrzak BR92. W opisie stało: wzorowy model tendrzaka z serii budowy 92 Kolei DR. Stawidło Heusingera, dokładnie odtworzona armatura kotła, onitowanie i osłony hamulcowe. Stan lokomotywy idealny. Lokomotywa stała w Niemczech w gablocie w Oberhausen w klubie Modelleisebahn Freuden. W paczce otrzymałem model, który zawet nie chciał ruszyć z miejsca - ponoć blaszki i komutator do roboty. Stan też baaaardzo daleki od gablotowego... Po mojej interwencji udało się obnizyć cenę i odzyskać część pieniędzy. Zrezygnowałem z negatywa, ale dobrze przemyslę kolejne zakupy... A BR92 już do remontu poszła
Użytkownik olenka_b1 - [link widoczny dla zalogowanych]
Kupowałem tory używane w dobrym stanie. Takiego złomu jak dostałem w tej paczce jeszcze nie widziałem W dodatku nie zgadzała się użgodnina liczba torów - te najwazniejsze jakoś "poznikały". Interwencja w Allegro, zwrot cześci kasy... Nie dałem negatywa, ale olenke_b1 będę omijał dużym łukiem modelowym
Użytkownik canada15 - [link widoczny dla zalogowanych]
Kupowałem bipę w "idealnym stanie". Tym razem, po zapłaceniu pieniędzy przelewem bankowym, sprzedawca "zapomniał" wysłać wagon. Monity, przypominanie i interwencje w Allegro trwały ponad miesiąc. Wreszcie otrzymałem przesyłkę. Wagon nieuszkodzony, ale do ideału troche mu jednak brakowało. Niesmak pozostał - odradzam.
Było jeszcze kilku naciagaczy, ale osobnicy ci już od dłuższego czasu nie sprzedają na Allegro. Mimo tych wpadek serwis jest dość bezpieczny. Proponuję jednak zwrócić uwagę na jeden szczegół - przedmioty zawsze odbierajcie z płatnością z góry! To warunek w Programie Ochrony Kupujących. Sprzęt odebrany za pobraniem, albo osobiście niestety nie podlega pod regulamin, a ewentualne dochodzenie roszczeń bez pomocy Allegro bywa bardzo trudne! |
|