oelka |
Moderator |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2005 |
Posty: 365 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa-MDM |
|
|
|
|
|
|
gbbsoft napisał: | A powiedźcie mi, po co były "wiadra". Czym lepsze były te większe reflektory od mniejszych? I dlaczego musiały być w większych oprawkach? Za bardzo się grzały? |
Nie. To raczej kwestia odblyskow za zarowka i jasnosci swiatla. W latach 60. postanowiono unormowac oswietlenie lokomotyw i innych pojazdow trakcyjnych. Do tego czasu szczegolnie parowozy mialy rozne oswietlenie o bardzo roznych parametrach swiatla, ale tez pierwsze egzemplarze ST43, ST44, cala seria SN52. Nawet duze reflektory stosowane wowczas w elektrowozach mialy nieco inna konstrukcje (zarowka zalozona przodem do odblysku). Rozmiar obudowy reflektora zostal dopasowany do juz uzywanych w elektrowozach i EZT. W reflektorach stosuje sie zarowki z trzonkiem Swanna: 110V/100W - swiatlo biale, 110V/40W swiatlo czerwone. W ostanich latach zaczeto montowac mniejsze oprawy, odzielne dla swiatla czerwonego i bialego z zarowkami halogenowymi.
Krzysztof |
|