KrzyszTTof |
Starszy Manewrowy |
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005 |
Posty: 136 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
Charakterek napisał: | Dokładnie Maćku, jest tak jak mówisz. Ruszyło się na początek nieśmiało, ale jak rynek to wchłonie, to będziemy mogli rozmawiać z Tilligiem o większej ilości lepszych modeli. A każde PKP warto mieć choćby z sentymentu. Ja już nie mam węglarki BTTB, ale to nie problem - kupię sobie i ją. Podobnie jak tabor Tilliga - przynajmniej po sztuce ze znaczkiem PKP będę miał. Bo cieszę się ze wszystkiego co jest i nie wybrzydzam, a na byka za 2200 mnie jeszcze nie stać, co nie oznacza, że kiedyś nie będę go miał. |
Dobrze gada, dać mu wina...
A na poważnie - wydaje mi się że Tillig robi kolejny nieśmiały (tym razem jednak większy niż dotychczas) krok w stronę naszego rynku, i jeśli w tym momencie powiemy mu "spadajcie z tym badziewiem" to będzie najgorsze rozwiązanie dla nas samych. Ja też bym bardzo chciał widzieć w swojej kolekcji modele typowo Polskich konstrukcji w wydaniu fabrycznym i w rozsądnej cenie, ale "nie od razu Kraków zbudowano". Myśle, że i tego w końcu doczekamy.
A co tych zapowiadanych modeli - jak dla mnie są bardzo ciekawe i na pewno je zanabędę. Szczególnie intryguje mnie "pocztowy", tym bardziej, że jak widzicie będzie to jednorazowa edycja tego modelu i tylko według złożonych do 30.06.2006 zamówień. Kto nie chce niech nie kupuje - ale za pare lat będzie z nimi pewnie jak dziś z "Warsami" BTTB na Allegro.
Z halberstadtami przemalowanymi na 120A bardzo się wkurzyłem, bo... co dopiero kupiłem dwa w malowaniu DR... ach, żebym wiedział wcześniej o tych nowościach.
I jeszcze jedno - popatrzcie jak (i za ile) sprzedają się na Allegro wszelkie przemalowywanki (z naklejanymi oznaczeniami) na PKP wagonów "Y", chłodni z reklamami naszego piwa i zmyślone cysterny... Więc wydaje mi się że oferta Tilliga, choć nie doskonała, jest jednak od tego lepsza. Więc nie marudzić, tylko zbierać kasę na te zapowiadane modele.
I na koniec... nie czujmy się czasem poniżeni przez Tilliga, że wciska nam cokolwiek przemalowanego na PKP, bo czesi też dostają takie modele:
No chyba że się myle, i po czechach śmigały niemieckie halberstadty. |
|