oelka |
Moderator |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2005 |
Posty: 365 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa-MDM |
|
|
|
|
|
|
Witek M. napisał: | Coz, mysle, ze to raczej taka polityka wobec Polakow a nie kwestie finansowe, bo stratni by nie byli. Dziwnym trafem takiemu malutkiemu PSK jakos oplacilo sie zrobic krotka serie wyrobu 120A-podobnego w PKPowskim malowaniu... |
To nie jest sprawa nacjonalizmu, tylko podejscia. Tillig jest duza firma i nie bawi sie w bardzo krotkie serie produkcyjne. Jezeli zrobil wagony "Y" w malowniu CD, to dlatego, ze jest na nie w Czechach duzy zbyt w setkach sztuk. U nas wagony Tilliga w oznaczeniu PKP sprzedaja sie niestety w minimalnych ilosciach.
Natomiast maloseryni producenci jak chocby PSK wlasnie z malych serii produkcyjnych zyja. I raczej z nimi bym na ten temat dyskutowal. Choc sadze, ze seria tego bezprzedzialowego wagonu z PSK byla jednak znacznie wieksza niz 20 sztuk.
Kiedys PSK wyprodukowalo [link widoczny dla zalogowanych]
Mozna porozmawiac z roznymi producentami o takim przemalowaniu, mozna sie zebrac kupic hurtowo wagony, kalkomanie z Techmodu i samemu pomalowac, lub komus zlecic takie malowanie. Ale nie wiem czy warto. Podczas Trako na stoisku Modartu, widzialem prototyp wagonu 111A w starym zielonym malowaniu. Jak mam wybierac miedzy przemalowanym niemieckim "igrekiem", a modelem polskiego wagonu, to z oczywistych powodow wole to drugie.
Krzysztof |
|