DBv |
Moderator |
|
|
Dołączył: 02 Lis 2005 |
Posty: 510 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wien Hernals |
|
|
|
|
|
|
maciej_kolej napisał: | Mam taką propozycję do DBv - może opiszesz sposób malowania i oznaczenia w oddzielnym temacie. Z tego co wiem masz sporo danych a chętnie byśmy dowiedzieli się więcej o kolejach DR. Było by super. |
Ciekawy pomysł, dzieki za radę, chociaż nie jestem wcale taki pewny czy podołałbym takiemu zadaniu. Na pewno pomyśle, faktycznie fajnie by było, bo wiem jak trudno czasami do takich informacji dotrzec. Swego czasu tez z racji zainteresown wszelkich informacji na ten temat poszukiwałem. Nie chce sie jednak deklarować, bo z czasem różnie bywa, ale mysle ze powoli zaczen coś na ten temat skrobać.
maciej_kolej napisał: |
Jak jesteśmy przy temacie to dlaczego "kanciaki" (chyba) do 1970 roku były niebieskie czy to była regóła dla tych lokomoyw? |
Udzielę odpowiedzi wg mojej najlepszej chęci i wiedzy, ale z góry zastrzegam ze pewności tu nie mam.
Na początek prosze zwrócić uwagę, ze "kanciak" "kanciakowi" nie równy.
Ale zacznijmy od początku.
Analizując zdjęcia pojazdów V180 dochodzimy do wniosku ze wiekszość z nich (podobnie jak pierwsze V60, czy pozniejsze BR119) malowane było w schemat "dwubarwny" (bordowo-kremowy). Tak było praktycznie ze wszystkimi V180 (równiez tymi nie kanciastymi), poczawszy od epoki III.
I tu dochodzimy do poczatkowej uwagi o kanciakach. Oferowany przez Tilliga 6-osiowy "kanciak" to V200, a nie V180. Niby to zadna róznica, ale jednak... Szkopół w tym ze oferowany V200 203 to uzywając niemieckiej "terminologii" einzelngaenger, czyli można by rzec jedynak, lokomotywa wyprodukowana w jednym egzemplarzu jako prototyp. Od V180 jak wskazuje nazwa charakteryzowała sie mocniejszymi silnikami (V200 - 2000KM). Zamiana barw: bordowej na niebieską (czy tez w ogóle stosowanie odmiennej kolorystyki) jest w tamtym okresie typowe dla pojazdów własnie będących takimi, można by rzec prototypami. Podobnie sprawa wyglądała z V100: pierwszy prototyp w odwróconej kolorystyce: niebiesko-biały, drugi prototyp: bordowo-biały (z białą górna czescia kabiny i przedziałów maszynowych a wiec nieco inaczej niz w pozniejszych seryjnych), trzeci prototyp: zielono-białszary, a takze z V240 (to już jak na DDR zupełne szaleństwo: srebrna lokomotywa z niebieskimi pasami). Według mnie wiec taka zmiana koloru na niebieski na tej lokomotywie była tym właśnie spowodowana. Była to pierwsza lokomotywa tej serii z mocniejszymi silnikami. Fakt ze nie rozpowszechniła sie za bardzo mozna jednak zawdzięcząc pomocnej dłoni wielkiego brata, oferującego swoj własny wyrób. Dlatego dziś mowiąc czy piszac o V200 DR nie mamy na myśli tego rodowitego enerdowca tylko na mysl przychodzi nam sylwetka gagarina (własciwie w odniesieniu do DDR: Taigatrommla). |
|