Karol |
Moderator |
|
|
Dołączył: 09 Paź 2005 |
Posty: 355 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Grybów/ Limanowa |
|
|
|
|
|
|
No właśnie, moje stare straszydła, przeistoczyły się w piękne loki. Dość niedawno zająłem się skalą TT ( 20 letni staż w HO) i to co mnie najbardziej denerwowało jak chodzi o loki BTTB, to był ich bardzo niespokojny bieg, czyli ruszanie od 40kmh, po około 5 minutach jazdy zwalnianie o około 30kmh, no i te odgłosy pracującej wiertarki. Może to było dobre dla pionierów z DRRu ale nie dla mnie. Pierwsza pod nóź poszła br56. Wymieniłem wszystkie zębatki na kołach na tilligowskie i wstawiłem nowy silnik. Bardzo dobry okazał się silniczek z CD romu ( na allegro można dostać za 5 zł) , niestety był na 6V wiec musiał być zaopatrzony w odpowiedni rezystor. W tej postaci loko ładnie rusza od 5kmh i dobiega do 75kmh.
Z Br 130 BTTB był już dużo większy kłopot. Mianowicie system napędowy tego loka jest zaprojektowany bardzo niechlujnie a jeszcze gorzej wykonany, ma złe przełożenie.
Zębatki na kołach środkowych zostały zmienione na nowe, oczywiście Tilliga reszta zdemontowana, tak ze napęd jest tylko na dwie osie z obręczami przyczepnościowymi od br 120 Tilliga, co zupełnie wystarcza. Oczywiście stary silnik poszedł w kosz a na jego miejsce dałem Beuhlera pięciopolowego, dość drogi bo kosztuje 90 zl. Lok zaczął jeździć jak rasowy model, porównywalnie z br 218 Tilliga( tak samo cicho). Następnie przyszła kolej na budę, czyli poprawienie ryjka ( unieruchomienie) i doklejenie barierek i poręczy.
Pisze to by pokazać ze nie trzeba niekiedy wydawać 700zl by mieć dobrego loka. Wystarczy poszukać na allegro jakąś w miarę zadbaną BTTB 130 albo Nohaba i dokonać takich przeróbek. Moja kosztowała mnie jakieś 180 zł – co ciekawe na allegro można upolować silnik za 10 zł doskonale nadający się do niej, wiec koszty zmaleją do 120 zł |
|