Cobrix |
Starszy Zwrotniczy |
|
|
Dołączył: 12 Lis 2005 |
Posty: 82 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Wlasnie odebralem paczke od kuriera z moja BR52. Juz zaczynalem tracic nadzieje ze ja jeszcze ujrze. Jakis miesiac temu beerka zaczela szwankowac i kaprysic. W koncu doszlo do tego ze poruszala sie zabka, a na wolnych predkosciach wrecz stawala.
Musze przyznac ze Tillig stanal na wysokosci zadania.
Jeszcze nie sprawdzalem czy jezdzi - paczka przelezala 3 dni w zimnym magazynie bo %$^# kurier Masterlinka stwierdzil ze nie mieszkam pod podanym adresem. Jakis geniusz chyba - ze na taki wniosek wpadl. Jakos dziwne jest dla niego, ze ludzie pracuja w ciagu dnia, a o wynalazku zwanym awizo nie slyszal.
Czekam teraz niecierpliwie az loko nabierze wlasciwej temp. i bede testowal
Z opisu wynika ze ja naprawiali - wymieniono 8 sztuk roznych czesci ale ze to po niemiecku wiec kompletnie nie wiem co
Natomiast z wygladu oceniam ze mam totalnie nowy tender. Mialem jedna mala ryske na obudowie i nie ma. Kolka sa tez czysciutkie wiec sadze ze poszli po bandzie. Nawet pudelko styropianowe jest nowe.
Razem z loko dostalem nowe napedy do EW1 ktore reklamowalem dla jednego z forumowiczow.
Ogolnie cieszy fakt ze reklamacja uznana i wadliwe rzeczy wymienione. Troche martwi usterkowosc no i koszt - paczka do niemiec 25 zl |
|