Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ]

Zapraszamy na http://ForumTT.pl

Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Makieta Modułowa -> MakieTTa - Edward Idź do strony 1, 2  Następny
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
MakieTTa - Edward
PostWysłany: Wto 12:39, 07 Mar 2006
Edward
Starszy Młotkowy

 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg





Wreszczie czas zacząć się brać za moduły:


Planowany moduł - linia dwutorowa z "trapezem"
Profile: MP2-MP2, wąskie.

Rys. poglądowy bez skali:


Mam questa czy zrobić ten trapez jako jeden moduł z składający
się z dwóch segmentów, czy dwa osobne moduły.
(w tym drugim przypadku muszę zainstalować dodatkowy dekoder Neutral )

Planowany termin oddania do użytku: Trako 2007


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:06, 07 Mar 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Edward napisał:
czy zrobić ten trapez jako jeden moduł z składający
się z dwóch segmentów, czy dwa osobne moduły.

Wszystko zależy od tego, jaki poziom uniwesalności chcesz osiągnąć. budowa dwóch niezależnych modułów jest na pewno kosztowniejsza, lecz uzyskujesz większą funkcjonalność, bo możesz wykorzystać tylko jeden z nich.

Istotne jest też, jak zabudujesz rozjazdy, które zwykle daja odstęp 43mm a nie wymagane na szlaku 36mm. Najlepiej (bo zgodnie z rzeczywistością) byłoby przyciąć je i wpuścić jeden w drugi "na zakładkę" tak, żeby dawały 36 mm. Wtedy będzie wszystko jedno - czy to będą segmenty czy moduły.
Jesli jednak nie bedziesz chciał ingerować tak daleko, pozostawisz fabryczne rozstawy i wykonasz tylko "S"-kę przy profilu, to zdecydowanie piwinny to być dwa segmenty, posiadające na profilu między sobą ten nietypowy odstęp 43mm, żeby nie było za dużo "wężyków".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:36, 07 Mar 2006
ArJu
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Warszawa





T_Domagalski napisał:

Istotne jest też, jak zabudujesz rozjazdy, które zwykle daja odstęp 43mm a nie wymagane na szlaku 36mm. Najlepiej (bo zgodnie z rzeczywistością) byłoby przyciąć je i wpuścić jeden w drugi "na zakładkę" tak, żeby dawały 36 mm. Wtedy będzie wszystko jedno - czy to będą segmenty czy moduły.
Jesli jednak nie bedziesz chciał ingerować tak daleko, pozostawisz fabryczne rozstawy i wykonasz tylko "S"-kę przy profilu, to zdecydowanie piwinny to być dwa segmenty, posiadające na profilu między sobą ten nietypowy odstęp 43mm, żeby nie było za dużo "wężyków".

Witam!
W tej kwestii mam ten sam problem. Myślę, że Edward powinien sobie odpowiedzieć, czy trapez ma być elementem szlaku czy też częścią głowicy stacyjnej.

W tym pierwszym przypadku trzeba zbliżyć do siebie rozjazdy, jak to sugerował Tadeusz "wpuszczając" je. eSka na obu końcach modułu, będącego fragmentem szlaku, IMO wyglądać będzie dziwnie. Nie praktykowałem "wpuszczania" rozjazdów, ale takie mam plany i uważam, iż jest to "zrabialne".

W drugim przypadku konieczna jest eSka.

Zdaję sobie sprawę, że właściwie powtórzyłem opinię Tadeusza, ale jeszcze raz podkreślę: trzeba określić, czego elementem ma być owy trapez.

PS. Rozjazdy to oczywiście EW3?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:20, 07 Mar 2006
Edward
Starszy Młotkowy

 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg





Tak rozjazdy EW3.

Własciwie nie zdawałem sobie sprawy z problemu, bo rozjazdy mam dopiero
odebrać. Ale mam już napędy:)

W założeniu ma być to linia pośpieszna-ekspresowa, więc żadne eski nie
wchodzą w grę, nawet jeśli trapez miałby byc przed stacją

W psuciu i klejeniu torów mam już pewną wprawę Very Happy
i trochę więcej wiedzy od czasu gdy zrobiłem "zwrotnicę modelową"
(kol. Tadeusz wie Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:06, 07 Mar 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Edward napisał:
W założeniu ma być to linia pośpieszna-ekspresowa, więc żadne eski nie wchodzą w grę, nawet jeśli trapez miałby byc przed stacją


A więc pozostaje Ci tylko "wpuszczenie" rozjazdów w siebie, aby zmniejszyć odstęp, jaki sie tworzy między osiami torów.

Poniżej dałem schemat, jak należy przerobic rozjazd, aby odbyło sie to w miarę bezkolizyjnie. Aby nie uszkodzić szyn dziobowych rozjazdu należy pozostawic je w spokoju, za to należy skrócić o pełną długość zewnętrzna szynę w torze zwrotnym. Z bloku podkładów należy odciąć kawałek o długości równej połowie redukowanego odcinka.



Dwa zmodyfikowane w ten sposób rozjazdy mogą wejść w siebie "na zakładkę" nawet tak głęboko, ze ich krzyżownice będą się "zazębiać".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:37, 07 Mar 2006
Edward
Starszy Młotkowy

 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg





Ok. Tak też uczynię.

Jak będę miał rozjazdy to zobaczę co się da zrobić. Bo co do zazębiania
się rozjazdów to wolałbym uniknąć ułożenia krzyżownic na tej samej "wysokości" - zaczyna być to wtedy problematyczne jak anglik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:37, 08 Mar 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Edward napisał:
co do zazębiania się rozjazdów to wolałbym uniknąć ułożenia krzyżownic na tej samej "wysokości" - zaczyna być to wtedy problematyczne jak anglik.

Przy 36mm ten problem nie wystąpi. Krzyżownice będa oddalone od siebie o jakieś 4 cm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:50, 09 Mar 2006
ArJu
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Warszawa





T_Domagalski napisał:
Poniżej dałem schemat, jak należy przerobic rozjazd, aby odbyło sie to w miarę bezkolizyjnie. Aby nie uszkodzić szyn dziobowych rozjazdu należy pozostawic je w spokoju, za to należy skrócić o pełną długość zewnętrzna szynę w torze zwrotnym. Z bloku podkładów należy odciąć kawałek o długości równej połowie redukowanego odcinka.

Dwa zmodyfikowane w ten sposób rozjazdy mogą wejść w siebie "na zakładkę" nawet tak głęboko, ze ich krzyżownice będą się "zazębiać".

Witam!
Zastanawiam się jeszcze (przypominam, że ciągle jestem głównie teoretykiem), czy robiąc zgodnie z powyższym łuki w torach zwrotnych po złożeniu ze sobą rozjazdów będą styczne. Popełniłem w programie cad'owskim rysunek owych rozjazdów, złożyłem dwa rozjazdy ze sobą i mam pewne wątpliwości. Wyeksportowane rysunki poniżej. Sorrki z wielkość obrazków, ale chciałem, aby było coś widać.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze jedno: poniższa fotka przedstawia jak - moim zdaniem - powinno wyglądać cięcie (czerwona linia) w przypadku skracania obu szyn w torach zwrotnych obu rozjazdów. Jakie jest niebezpieczeństwo uszkodzenia szyn dziobowych? Pytam, bo naprawdę nie wiem. Co do wygody cięcia, to na pewno miłe nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:34, 09 Mar 2006
miki
Starszy Manewrowy

 
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków





Z moich doświadczeń teoretyczno-praktycznych wynika, że po skróceniu będą styczne. Rozrysowałem sobie rozjazd EW3 w Corelu opierając się wyłącznie na parametrach producenta - 207 mm długości, kąt zwrotu 12 st, promień OSI toru zwrotnego 964 mm(chyba, nie pamiętam w tej chwili). Były jeszcze pomniejsze założenia, np takie, że zwrot zaczyna się od poczatku rozjazdu a nie od końców iglic - co oznacza, że w początkowym fragmencie - na iglicach - łuk prawdziwy nieco "nadgania" ten teoretyczny
Potem wydrukowałem, przyłożyłem oryginał i okazało się, że bardzo dobrze pasuje. Oznacza to, że tor zwrotny niejako "skręca do końca", czyli nie kończy się prostym odcinkiem (ewentualnie jest on minimalny - do zaniedbania).
Dokonując symetrycznego cięcia dwóch rozjazdów zmniejszamy więc tylko nieco kąt zwrotu, natomiast promień pozostaje ten sam - a to oznacza, że styczność będzie zachowana, czyli OK


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:57, 09 Mar 2006
ArJu
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Warszawa





miki napisał:
Z moich doświadczeń teoretyczno-praktycznych wynika, że po skróceniu będą styczne. Rozrysowałem sobie rozjazd EW3 w Corelu opierając się wyłącznie na parametrach producenta - 207 mm długości, kąt zwrotu 12 st, promień OSI toru zwrotnego 964 mm(chyba, nie pamiętam w tej chwili). Były jeszcze pomniejsze założenia, np takie, że zwrot zaczyna się od poczatku rozjazdu a nie od końców iglic - co oznacza, że w początkowym fragmencie - na iglicach - łuk prawdziwy nieco "nadgania" ten teoretyczny
Potem wydrukowałem, przyłożyłem oryginał i okazało się, że bardzo dobrze pasuje. Oznacza to, że tor zwrotny niejako "skręca do końca", czyli nie kończy się prostym odcinkiem (ewentualnie jest on minimalny - do zaniedbania).
Dokonując symetrycznego cięcia dwóch rozjazdów zmniejszamy więc tylko nieco kąt zwrotu, natomiast promień pozostaje ten sam - a to oznacza, że styczność będzie zachowana, czyli OK

Ja też tak myślę. Wątpliwości mam co do metody zaproponowanej przez Tadeusza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:11, 09 Mar 2006
miki
Starszy Manewrowy

 
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków





no tak, tam może dojść do lekiego "zwichrowania " toru bo punkty przegięcia krzywych wyznaczanych przez szyny nie mają wspólnego promienia wodzącego. Mówiąc po ludzku, geometrycznie to naciąganie, w praktyce prawdopodobnie gołe oko i koła taboru niczego nie zauważą.................


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:02, 09 Mar 2006
Jerzyr
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łapy





Problem ten wynikł u mnie kilka dni temu, podczas układania torowiska na moim module. Skontaktowałem się wtedy z kol. Tadeuszem, by wyjaśnić, czy to sttandard ma złe założenia (stąd chyba ten temat), czy zwrotnica złą geometrię. Okazało się, że 36mm to przeliczeniowy rozstaw osi torów na szlaku i tego należy się trzymać. Rozstaw zwrotnic to 43mm. Ja uważam, że jest to pewne niedopracowanie normy, gdyż 43mm wizualnie nie zrobiłoby więlkiej różnicy, a problemu by nie było.
Jak ja wyszedłem z tej sytuacji. Otóż skróciłem jedną zwrotnicę o jeden podkład zyskując ok. 2mm, pozostałą odległośc wyrównałem zwiększając przy zwrotnicach odległość osi torów do ok. 40mm. Optycznie jest to praktycznie niezauważalne. Taki kompromis. Zwrotnicę przyciąłem tak jak proponuje ArJu. Dodam, że w moim przypadku chodzi o zwrotnicę EW2, a zdjęcia pokaże jak tylko położe torowisko (czekam na kilka elementów z Modelmanii).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:09, 09 Mar 2006
miki
Starszy Manewrowy

 
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków





zauważcie tylko, że 36 mm na szlaku oraz 43 w obrębie rozjazdów nie wyklucza się wzajemnie. Przecież na stacji - czyli i w głowicach rozjazdowych - tory główne się rozchodzą ( nie chce mi się szukać o ile)
dyskusja została natomiast sprowokowana budową modułu "szlakowego" z trapezem, czyli dość nietypowej sytuacji


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:18, 09 Mar 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





ArJu napisał:
Jakie jest niebezpieczeństwo uszkodzenia szyn dziobowych?

Piłowanie szyn dziobowych może doprowadzić do pęknięcia punktów zgrzewania, które są wykonanie nieraz niezmiernie delikatnie. Może to spowodowac późniejszy brak kontaktu elektrycznego. Dlatego zaproponowałem cięcie jedynie szyny zewnętrznej. Poza tym to także ułatwienie roboty - dla dwóch rozjazdów to 2 cięcia a nie 4.

Jeśli chodzi o geometrię - to należy Ci się 5-ka.
To prawda - w przypadku EW3 na odcinku "zazębienia się" łuki obu szyn będą zwrócone w przeciwne strony. Jednak wsunięcie końców szyn w uchwyty sąsiedniego rozjazdu powinno wymodelować poprawnie kształt tego odcinka - powstanie najwyżej w tym miejscu krótka krzywa przejściowa. W ostateczności można wcześniej lekko uformować pożądany, przeciwny łuk poprzez lekkie nacisnięcie końca szyny palcem.
Cytat:
zauważcie tylko, że 36 mm na szlaku oraz 43 w obrębie rozjazdów nie wyklucza się wzajemnie. Przecież na stacji - czyli i w głowicach rozjazdowych - tory główne się rozchodzą

Dokładnie. Na stacjach odległości miedzy torami są zwykle większe, choćby po to, zeby zmieściły sie między nimi semafory, dreny, itp. tak więc budując stację owe 43mm nie są niczym złym. Przed stacja należy wykonac jedynie łagodny trapez lub S-kę "zbiegającą" rozstaw torów z fabrycznych 43mm do sTTandardowych 36mm. Takie rozwiązania stosuje się na normalnej kolei.
Cytat:
Ja uważam, że jest to pewne niedopracowanie normy, gdyż 43mm wizualnie nie zrobiłoby więlkiej różnicy, a problemu by nie było.

Kiedyś norma zakładała 43 mm na szlaku, ale zostało to zmienione właśnie po to, aby zwiększyć realizm makiet. Te 7mm wyraźnie poprawia wygląd szlaku, szczególnie juz takiego wykończonego. Najwięcej mógłby tu powiedziec Miki... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:44, 09 Mar 2006
ArJu
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Warszawa





Ponieważ trochę dzisiaj działałem w tym temacie (nadal kompterowo-teoretycznie), dorzucę coś jeszcze. Według moich założeń przerobienie rozjazdu (przez cięcie) z 12-stopniowego EW3 na 11-stopniowy powoduje zbliżenie torów na sTTandardową odległość 36mm. Odległość cięcia od dziobu to ok. 3,5cm. Chyba jest spora szansa nie uszkodzenia szyn dziobowych.
Jerzyr napisał:
Jak ja wyszedłem z tej sytuacji. Otóż skróciłem jedną zwrotnicę o jeden podkład zyskując ok. 2mm, pozostałą odległośc wyrównałem zwiększając przy zwrotnicach odległość osi torów do ok. 40mm. Optycznie jest to praktycznie niezauważalne. Taki kompromis. Zwrotnicę przyciąłem tak jak proponuje ArJu.

Tak akurat bym nie zrobił. Narobiłeś się przycinając, a efektem jest dziwna IMO odległość. Ani sTTandardowa, ani tilligowa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MakieTTa - Edward
Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Makieta Modułowa
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin