DBv |
Moderator |
|
|
Dołączył: 02 Lis 2005 |
Posty: 510 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wien Hernals |
|
|
|
|
|
|
No tak juz ustalilismy, ze lipski TT Ikarus jest kiepski, tak kiepski, ze w zasadzie mozna by go okreslić jako Lipny Lipski Ikarus (dalej jako LLI). Faktem jest że w TT wyboru za dużego jednak nie ma, a zdarza sie że jakiś tam autobusik tu i ówdzie postawiś by sie przydało. Może sutacja poprawi sie w przyszłości (Gabor zdaje sie przymierza sie do Ikarusa 260), ale poki co trzeba sobie radzic inaczej.
Jak juz tu wielokrotnie wspominalem obszarem moich zainteresowań sa koleje wschodnioniemiecki z okresu około 1980 roku. Sprawa jest tu wiec znacznie uproszczona, bo większość taboru i akcesoriów dotyczy właśnie obszaru byłego NRD.
Pierwsze możliwe rozwiązanie to oczywiście siegnięcie po produkty małoseryjne. Trzeba tu jednak troche poszperać a i samego zakupu dokonywać po dokładnym obejrzeniu produktu, bo z jakością to różnie bywa. Ja zdecydowałem sie na Ikarusa 55 w wersji liniowej, produkcji zdaje sie firmy RK Modelle, pisze zdaje sie bo na opakowaniu adnotacji jakiejkolwiek na ten temat nie było. Fakt ten ustaliłem więc w oparciu o dostepne internetowe katalogi modeli TT. Opróćz wspomninego Ikarusa 55 w wersji liniowej w ofercie znaleźć można jeszcze Ikarusa 66, 620 (zdaje sie ze wystepowały w Polsce), 602, czy 60.
Ikarus 55 produkowany był od około 1962 roku. Miał długość nieco ponad 11 metrów i napedzany był silnikiem 6-cio cylindrowym o mocy 125KM (dzis taką moc mają samochody osobowe). Ostatnie partie tych pojazdów trafiały do NRD jeszcze w pierwszej połowie lat 70-tych. Model przedstawia właśnie ta nieco poźniejsza wersje pozbawioną już m.in. przeszklonego dachu czy tez bagaznika dachowego.
Nadwozie modelu wykonane zostało jako odlew zywiczny, podwozi i koła wykonano natomiast z tworzywa sztucznego. Model wyposażono równiez w (uproszczoną) imitacje wnetrza. Oszklenie wykonano w oparciu o ukształtowaną metodą próżniowa przezroczysta płytkę. Jest to metoda, z którą wiąże sie kilka niebezpieczeństw, zwłaszcza w powiazaniu z żywicznym pudlem. Nadwozie ma bowiem pewną swa grubość, co oczywiście może doprowadzić do nieładnych, duzych odstepów pomiędzy nadwoziem a oszkleniem. W modelu efekt ostateczny jest jednak pod tym wzgledem zadowalający.
Model wykonano w wersji jednobarwnej, typowej dla nieco pózniejszego okresu eksploatacji. Zastosowano tu kolor kremowy, dość powszechny w przeszłości. Poszczególne elementy podkreslono poprzez zastosowanie srebrnego lakieru, który własciwie oddaje wygląd elementów chromowanych. W tylnej cześci pojazdu zastosowano element fototrawiony, imitujący pokrywę komory silnika.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Oprócz modeli firmy RK Modelle w wielkości TT dostepne są równiez inne pojazdu małoseryjnych producentów takich jak V&V, które w ofercie ma m.in pojazdy IFA H6 (równiez z doczepą, w różnych schematach kolorystycznych, typowych dla różnych przewożników). Oczywiście jest jeszcze wiele innych modeli producentów czeskich. Przykładem może być chociażby SKODA RTO, atrakcyjna zwłaszcza dlatego ze swego czasu była dość popularna, jednak jej jakość jest dyskusyjna. W ofercie Pana Pavlasa można równiez znaleźć nieco bardziej współczesną konstrukcję Karosy B931E. Modele A. Pavlasa zasługują jednak na osobne omówienie, a jako ze parę ostatnio zakupiłem, to po ich montażu postaram sie podzielić moimi uwagami.
Modele małoseryjne mają jednak to do siebie ze są dośc drogie. Dlatego też pojaiwa sie w tym zakresie rozwiązanie kolejne:
Druga propozycja dotyczy samodzielnej budowy określonego autobusu. Ja zdecydowałem sie na Jelcza PR100. Nie jest to wprawdzie pojazd typowy dla naszych zachodnich sąsiadów, jednak tym raze przważyła chęc posiadania czegoś orginalnego.Jest to jednocześnie konstrukcja z racji swoich kształtów dość prosta do odtworzenia. Przy budowie wykorzystałem (kiepskie) podwozie LLI. Wstępne założenie przwidywało budowę autobusu który po prostu prezentowałby sie lepiej niz wspomniany już LLI. Nie było to wiec z mojej strony wyzwanie specjalnie ambitne . Był to jeden z pierwszuch moich własnoręcznie zbudowanych modeli, wykazuje wiec (co oczywiste) szereg poważny niedociągnięc.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|